Porzucił psa bo był stary i schorowany…
Świętochłowiccy policjanci zatrzymali 51-latka, który na początku miesiąca przywiązał psa do kraty ze śmietnika i go porzucił. Mężczyzna tłumaczył swoje nieodpowiedzialne zachowanie tym, że pies był już stary, schorowany i nie miał siły się nim zajmować. Usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami, za które grozi mu do 3 lat więzienia.
Na początku miesiąca, dokładnie pierwszego dnia majówki, dyżurny miejscowej komendy otrzymał zgłoszenie o porzuconym psie, który był przywiązany do kraty śmietnika przy ulicy Granitowej. Przybyli na miejsce mundurowi potwierdzili treść zgłoszenia i razem z pracownikami schroniska w Chorzowie zabezpieczyli czworonoga. Policjanci ustalili wówczas, że tego samego dnia właściciel porzuconego psa próbował oddać go do schroniska, lecz spotkał się odmową.
Sprawa trafiła w ręce świętochłowickich policjantów z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą, którzy od razu przystąpili do ustalenia i namierzenia nieodpowiedzialnego właściciela. Wczoraj, 16 maja uzyskali informację, gdzie przebywa, więc natychmiast pojechali go zatrzymać.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 51-latkowi z Chorzowa zarzutów, do których się przyznał.
Nieodpowiedzialny opiekun czworonoga tłumaczył się, że pies był już stary, schorowany i nie miał siły się nim zajmować.
Zgodnie z obowiązującym prawem, porzucenie psa jest traktowane jako znęcanie, za które grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Katowicach / kc)
foto: pixabay